Leniwe niedzielne śniadanko. O tak! Można sobie na takie pozwolić po tygodniowym wciąganiu jogurtu z bananem. Szkoda tylko, że nie miałam mozzarelli, bo byłoby z tego caprese na ciepło. A tak to jest "prawie" caprese, a jak wiadomo "prawie" robi wielką różnicę. Smacznej niedzieli!
Zapiekane pomidory i tosty z masłem czosnkowym
4 kromki chleba
żółty ser
1 kiełbaska
2 średnie pomidory
zioła prowansalskie
ząbek czosnku
1-2 łyżki masła
oliwa do skropienia
sól do smaku
Pomidory umyłam, osuszyłam i nacięłam w 3-4 miejscach do mniej więcej połowy. Posoliłam. Podpiekałam przez 10min. w 150st.
W międzyczasie przygotowałam tosty. Masło rozpuściłam w miseczce, dodałam starty czosnek i łyżeczkę ziół. Wymieszałam i lekko ściętym masłem posmarowałam chleb. Następnie ułożyłam plasterki kiełbaski i sera żółtego. Włożyłam do zapieczenia.
Pomidory wyjęłam z piekarnika, nacięcia wypełniłam plasterkami żółtego sera, posypałam ziołami oraz skropiłam kilkoma kroplami oliwy. Dopiekłam jeszcze przez 5min.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jeśli już zbłądziłeś w bastaleny strony, jesteś o komentarz mile poproszony ;)
Drogi "Anonimie" Ciebie też nie minie. Wpisz, proszę, w komentarzu chociaż swoje imię ;)