piątek, 4 lipca 2014

Z dalekich wypraw #5 Dzień hot doga pod biegunem

Niechlujny Rudolf jest analogią do amerykańskiej kanapki znanej jako Sloppy Joe. W składzie zawiera ona wołowinę, cebulę, sos pomidorowy, przyprawy. Podawana w formie hamburgera, z tą jednak różnicą, że mięso tutaj jest luźno i "niechlujnie" (ang. sloppy) rozdrobnione, a nie tak jak w klasycznym burgerze zwarte w kotlet. Do tego jeszcze coleslaw na kiszonej kapuście i mamy obiad w amerykańskim stylu. Dzień hot- doga uczciliśmy "niechlujnym" burgerem. 

U mnie dziś będzie totalna wariacja. Bo nie mam ani wołowiny, a okrągłych bułek. Ale kto powiedział, że zawsze trzeba trzymać się reguł, zwłaszcza kulinarnych? Z resztą Rudolf na wołowinie, nie byłby już Rudolfem. 


Co do coleslawa to zabierałam się za niego już kilka razy, ale zawsze mi było jakoś nie po drodze. Dziś oto jest. Powstał z resztki kiszonej kapusty, bo czemu nie!?


 I gotowy Rudolf! 


1 komentarz:

Jeśli już zbłądziłeś w bastaleny strony, jesteś o komentarz mile poproszony ;)

Drogi "Anonimie" Ciebie też nie minie. Wpisz, proszę, w komentarzu chociaż swoje imię ;)