Sezon na kapustę rozpoczęty! Oznacza to, że Norwegia przygotowuje się do Fårikål Dagen. Jest to narodowe święto obchodzone w ostatni czwartek września, w trakcie którego Norwegowie sporządzają tradycyjną potrawę zwaną fårikål.
Sklepy pękają w szwach nie tylko od kapusty, ale także od baraniny (jagnięciny), bowiem fårikål to nic innego jak barani gulasz na kapuście (fåre- baranina, kål- kapusta). Potrawa sama w sobie nie jest specjalnie trudna do wykonania. Nie wymaga wcześniejszego przygotowania mięsa, ani kapusty (no poza umyciem oczywiście ;)). A mięso im tłuściejsze, tym lepsze.
Najprostszy z możliwych przepis na fårikål to:
- 1,5 kg kapusty pokroić w ósemki (i båter- łódki)
- 1,5 kg baraniego mięsa pokroić w kwadraty mniej więcej wielkości 2-3 cm
- umieścić w wysokim garnku warstwami (ok. 4), między każdą warstwę wrzucić pieprz w ziarenkach (dość sporo, bo 2-3 ziarna na porcję baraniny) i osolić; niektórzy zawijają pieprz w tzw. pepperholder, czyli rodzaj płóciennych woreczków wrzuconych do potrawy, unikając w ten sposób wydłubywania pieprzu w trakcie jedzenia
- całość zalać 3 l wody, gotować na małym ogniu pod przykryciem ok. 2 godziny
- opcjonalnie można całość opruszyć mąką
- tradycyjnie potrawa podawana jest z ziemniakami gotowanymi w mundurkach
Źródło: internet Prawda, że proste?? |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jeśli już zbłądziłeś w bastaleny strony, jesteś o komentarz mile poproszony ;)
Drogi "Anonimie" Ciebie też nie minie. Wpisz, proszę, w komentarzu chociaż swoje imię ;)