Nieużywany narząd zanika, to samo dotyczy języka. Miałam okazję się o tym przekonać na własnym języku. Ostatnio rozmawiałam ze znajomym o sercu. Niestety użyłam nieodpowiedniego czasownika i zamiast "bić" wyszło mi "gryźć", czym wywołałam nieśmiały uśmiech na twarzy mojego angielskiego interlokutora. Owe gryzące serce zainspirowało mnie do takiej oto strawy. Teraz można serce gryźć do woli.
Z pizzy jem wszystko oprócz brzegów. Może dlatego, że do tej pory zawsze zamawialiśmy pizzę XXL i szkoda mi było farszu na rzecz grubaśnego ciasta. Ale pizza domowa to co innego. Tutaj wszystko można dopasować do siebie, i środek i brzegi. Dlatego dzisiaj pizza z serowym pysznie wypływającym brzegiem. Jakoś tak wyszło, że wersja trochę śniadaniowa... salami, ser, jajko.
Pizza od serca
ciasto na pizzę
plasterki salami
paski papryki
kilka pieczarek
kilka pieczarek
2 jajka
starty ser żółty
starty ser żółty
czosnek granulowany
Z ciasta za pomocą formy wycięłam serce. Lekko podwinęłam brzegi, chowając w nie ser. Spód wysmarowałam sosem i posypałam czosnkiem. Na pizzy ułożyłam salami, pieczarki, paprykę. Na koniec posadziłam jajko, tak by się za bardzo nie rozlało po pizzy (najlepiej zrobić małe "gniazdko"w farszu). Całość zapiekłam przez 15-20 min. w 150st.
Moje dzieci przepadaja za brzegami, a serducho pomyslowo np.na walentynki :-) ...a smakowicie tez wyglada :-)
OdpowiedzUsuńTo tymi brzegami będą na pewno bardzo zachwycone ;) A pomysł fakt dobry na walentynki lub na inną "sercową" okazję ;)
Usuńnic, tylko ugryzc;) pozdrawiamy:)
OdpowiedzUsuń