Jakiś czas temu natknęłam się na FB na profil kolesia, który śledzi Kuchenne Rewolucje Magdy Gessler. Z ciekawości obejrzałam kielecki odcinek o American Home. Poszperałam na YT w poszukiwaniu oryginału KR, aby dowiedzieć się czegoś więcej o serwowanych tam smakołykach. I tak oto zrewolucjonizowałam swój dzisiejszy obiad.
1l bulionu drobiowego
3 kabanosy
1 puszka kukurydzy
3 ziemniaki
1/2 czerwonej papryki
1 ząbek czosnku
1 mała cebula
sól, pieprz, sok z cytryny do smaku
mąka do zagęszczenia
kleks śmietany
1 łyżka masła (do smażenia)
Bulion ugotowałam na kurzej nóżce, jak zawsze z resztą. Wrzuciłam puszkę kukurydzy i dalej gotowałam. Na patelni podsmażyłam plasterki kabanosa, paski papryki i piórka cebuli. Pod koniec starłam ząbek czosnku. Przełożyłam do bulionu. Ziemniaki pokroiłam w kostkę i dodałam do zupy, gotowałam do miękkości. Następnie zaprawiłam łyżką mąki. Na koniec przyprawiłam do smaku, wkropiłam cytrynę. Podałam z kleksem śmietany.
mięso mielone
100ml bulionu
pieprz cytrynowy, sól, papryka słodka
plaster żółtego sera
ogórek kiszony
cebula
papryka czerwona
ketchup, musztarda, majonez
bułki do burgerów
Mięso mielone doprawiłam przyprawami, zalałam zimnym bulionem i dobrze wyrobiłam. Uformowałam okrągłe kotlety, następnie jest spłaszczyłam jak spodki i smażyłam na patelni. Bułki podgrzałam w piekarniku.
No to teraz pozostaje złożyć burgera...
100ml bulionu
pieprz cytrynowy, sól, papryka słodka
plaster żółtego sera
ogórek kiszony
cebula
papryka czerwona
ketchup, musztarda, majonez
bułki do burgerów
Mięso mielone doprawiłam przyprawami, zalałam zimnym bulionem i dobrze wyrobiłam. Uformowałam okrągłe kotlety, następnie jest spłaszczyłam jak spodki i smażyłam na patelni. Bułki podgrzałam w piekarniku.
No to teraz pozostaje złożyć burgera...
bułkę przekroiłam na pół. Spód posmarowałam odrobiną majonezu i musztardy. Położyłam plaster żółtego sera, na nim kotlet wysmarowany ketchupem. Dalej w kolejności wylądowały plasterek cebuli, ogórka i paski papryki. Na wierzch znowu porcja majonezu, ketchupu. Przykryłam wierzchem bułki...
... i można się zajadać! Byle palcyma ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jeśli już zbłądziłeś w bastaleny strony, jesteś o komentarz mile poproszony ;)
Drogi "Anonimie" Ciebie też nie minie. Wpisz, proszę, w komentarzu chociaż swoje imię ;)