Za oknem słońce... w końcu! Czemu nie oddać się chwili zapomnienia w kuchni. Mamy weekend i coś dobrego się należy. No to może spaghetti? Ale żeby nie było, że nudnie zwijane na widelcu, to zapraszam na ciasto makaronowe. I przy okazji spełniam prośbę mięsnych niejadków ;)
Wege Spaghetti Pie
makaron spaghetti
makaron spaghetti
1-1,5 szklanki żółtego startego sera
2 jajka
3 łyżki masła
2 ząbki czosnku
zioła prowansalskie, sól, pieprz
puszka pomidorów
1 łyżka oliwy z oliwek
2 ząbki czosnku
zioła prowansalskie, sól, pieprz
puszka pomidorów
1 łyżka oliwy z oliwek
1 mała puszka kukurydzy
1 mała puszka pieczarek
1 mała puszka kasztanów jadalnych
kilka różyczek kalafiora i brokuła
żółty ser do oprószenia
Różyczki kalafiora i brokuła obgotowałam 10-15 min. osolonym wrzątku. Odcedziłam.
Makaron ugotowałam nieco krócej niż nakazuje instrukcja na opakowaniu. Odcedziłam, ale nie przelewałam zimną wodą. Masło, ser i jajka połączyłam i wymieszałam z ciepłym makaronem. Odstawiłam na 5-7min., aby makaron rozpuścił i wchłonął masło.
Na oliwie podsmażyłam starty ząbek czosnku i pieczarki. Po chwili zalałam pomidorami, dodałam przyprawy i dusiłam do zredukowania wody. Sos powinien być raczej gęsty.
Tortownicę wyłożyłam makaronowym ciastem (brzegi powinny być nieco wyższe). Spód i boki posmarowałam sosem pomidorowym. Następnie ułożyłam warzywa. Całość polałam resztką sosu, skropiłam oliwą.
Zapiekłam pod przykryciem z folii aluminiowej przez 30min. w 180st. Po tym czasie zdjęłam folię, oprószyłam wiórkami żółtego sera i zapiekłam jeszcze przez 10min.
Gotowy tort serwowałam po ok. 10min od wyjęcia z piekarnika.
1 mała puszka kasztanów jadalnych
kilka różyczek kalafiora i brokuła
żółty ser do oprószenia
Różyczki kalafiora i brokuła obgotowałam 10-15 min. osolonym wrzątku. Odcedziłam.
Makaron ugotowałam nieco krócej niż nakazuje instrukcja na opakowaniu. Odcedziłam, ale nie przelewałam zimną wodą. Masło, ser i jajka połączyłam i wymieszałam z ciepłym makaronem. Odstawiłam na 5-7min., aby makaron rozpuścił i wchłonął masło.
Na oliwie podsmażyłam starty ząbek czosnku i pieczarki. Po chwili zalałam pomidorami, dodałam przyprawy i dusiłam do zredukowania wody. Sos powinien być raczej gęsty.
Tortownicę wyłożyłam makaronowym ciastem (brzegi powinny być nieco wyższe). Spód i boki posmarowałam sosem pomidorowym. Następnie ułożyłam warzywa. Całość polałam resztką sosu, skropiłam oliwą.
Zapiekłam pod przykryciem z folii aluminiowej przez 30min. w 180st. Po tym czasie zdjęłam folię, oprószyłam wiórkami żółtego sera i zapiekłam jeszcze przez 10min.
Gotowy tort serwowałam po ok. 10min od wyjęcia z piekarnika.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jeśli już zbłądziłeś w bastaleny strony, jesteś o komentarz mile poproszony ;)
Drogi "Anonimie" Ciebie też nie minie. Wpisz, proszę, w komentarzu chociaż swoje imię ;)