Jak ja lubię dobre wiadomości! Bo kto ich nie lubi.
"Moje wypieki" są moje! Wygrałam konkurs! Stwórcy drugie śniadanie zasmakowało ;)
Szczególne podziękowania dla Gizmo. Serduszko jak zawsze przyniosło mi szczęście.
I dla Stwórcy. Bo to w końcu dla niego gotowane było.
I dla Stwórcy. Bo to w końcu dla niego gotowane było.
Grunt to rodzinka! :*:*
A nagły przypływ pozytywnych emocji upust w obiedzie znalazł. No, bo gdzieżby indziej?
A nagły przypływ pozytywnych emocji upust w obiedzie znalazł. No, bo gdzieżby indziej?
Improwizowałam. Wieloryb po islandzku. Ichni bigos.
Z wyglądu podobne zupełnie do niczego. W smaku oszczędne.
Dlatego doprawione.
Dlatego doprawione.
I teraz to jeść mooożna! Najlepiej Zieloną Łyżką.
Czekając na paczkę. W bananowym zacieszu na fejsie!
SKÅL!